Żeby nie było, jestem za tym aby w mieście organizowano koncerty i festiwale. Ale za taka kasę, w mieście w którym nie ma na nic, oczekuję wspaniałych wodotrysków i baletu z piórami. W innym przypadku będę dogryzał, sugerował i wyrazał się lekceważąco.
I żeby nie było jak z ta gwiazdą ubiegłorocznych Dni Miasta szansonistą od - donciu noł pamperat. Wielkość tego artysty ( o potwierdzonym dorobku /renomie zachwalał sam najwyższy autorytet miejscowy. A wyszło jak wyszło.