Jak to jest możliwe ze dla faceta specjalnie zrobili stanowisko w UM? A bo latał od instytucji do instycji, jak węgorz się ślizgał, pracował w galeri el, potem w grupie wodnej (to firma akurat), potem w orkiestrze kameralnej w ratuszu a tutaj
juz wszyscy sięznają i blisko do decyzji bo wydział kultury był tam gdzie eok i znajomosci prosto wyrobić. Zrobił się etat po objeciu wladzy miesta przez nowego prezia, to i przetasowania i wszedł wojtuś do wydziału kultury jakby mało ludzi tam było, a że robi to samo co w nieudolnym klybie dżazga to spasował im naganiacz. Pewnie i pensja wyższa no i najwazniejsz, regularna państwówka, wszystkie benefity, świadczenia, łatwiej do emerutry dorobić niż w prywatnym sektorze; -) latał od firmy do firmy bo widocznie szukał lepszej kasy.