Do południa uaktywniają się ludzie co nic nie robią, siedzą, płaczą, czekają na darowane. Hyyy, hyyyy... No i wtopa. Sam tak o sobie pisać na godzinę przed południem. Ładnie to tak oczerniać innych będąc samemy przed południem uaktywnionym?
Zanim zaczniesz się pocić, bo pisanie po polsku to trudna rzecz, jak widać na twoim przykładzie, wiedz że ja nie płaczę i nigdy nie byłem pasożytem. To nie oczernianie tylko opis stanu faktycznego. Ja jestem na urlopie jeśli tak to ciebie interesuje. Ucz się języka polskiego, podciągnij portki, wytrzyj gila i do kolegów do piaskownicy, tam się dogadacie.