Przed Sądem Okręgowym w Elblągu toczy się sprawa przeciwko Michałowi Z., oskarżonemu o oblanie 27-letniej Katarzyny K. łatwopalną substancją i podpalenie jej. Mężczyźnie grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. W czwartek (7.10) sąd przesłuchał między innymi dwóch ratowników medycznych, którzy udzielali w dniu zdarzenia pomocy Katarzynie K. Zobacz zdjęcia.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło w nocy z 4 na 5 października 2020 roku na osiedlu Zawada w Elblągu. Michał Z. wylał na ubranie 27-letniej Katarzyny K. rozpuszczalnik do farb, a następnie podpalił kobietę, kiedy ta znajdowała się wewnątrz samochodu osobowego i nie mogła opuścić go o własnych siłach. Katarzyna K. doznała ciężkich obrażeń i tylko dzięki szybko udzielonej pomocy medycznej przez ratowników 27-letnia kobieta przeżyła.
W maju prokurator skierował akt oskarżenia w tej sprawie do sądu. - Mężczyźnie zarzuca się, że działając z zamiarem pozbawienia życia kobiety ze szczególnym okrucieństwem, po uprzednim unieruchomieniu jej w samochodzie za pomocą taśmy klejącej, oblał pokrzywdzoną substancją łatwopalną, a następnie podpalił. Młoda kobieta doznała ciężkich poparzeń trzeciego i czwartego stopnia jednej trzeciej powierzchni ciała. To realnie zagrażało jej życiu - informował nas wówczas Sławomir Karmowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu.
Proces Michała Z. rozpoczął się lipcu, grozi mu kara od 8 lat pozbawienia wolności do dożywocia.
- Podczas dwóch pierwszych rozpraw odebrano obszerne wyjaśnienia od oskarżonego Michała Z. Nie przyznał się do winy. Przesłuchano też większość świadków - wszystkich zawnioskowanych w akcie oskarżenia oraz dodatkowych świadków wezwanych przez sąd z urzędu, łącznie sześć osób. Ponadto powołani zostali biegli z zakresu pożarnictwa, medycyny sądowej oraz psychologii. Sporządzona została ekspertyza biegłego z zakresu pożarnictwa, sąd oczekuje na pozostałe zlecone opinie. Oskarżony pozostaje tymczasowo aresztowany, aktualnie do 18 listopada – informuje sędzia Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu
Podczas rozprawy w czwartek (7.10) przesłuchano m.in. dwóch ratowników medycznych, którzy w dniu zdarzenia udzielali pomocy medycznej Katarzynie K.
- Co mówiła pokrzywdzona na temat przyczyny doznanych obrażeń? - pytał prowadzący rozprawę sędzia Rafał Matysiak.
- Niestety nie pamiętam tego. Mogę tylko potwierdzić to, co jest zapisane w karcie medycznych czynności ratunkowych – mówił ratownik.
Drugi z nich również nie pamiętał szczegółów tamtego zdarzenia. Sąd wysłuchał również dwóch biegłych z zakresu psychiatrii. - Oskarżony jest uzależniony od alkoholu i substancji psychoaktywnych. W dniu zarzucanego mu czynu był pod wpływem środka narkotycznego (amfetaminy) i alkoholu – mówił jeden z biegłych.
Zdaniem biegłych Michał Z. miał zdolność do rozpoznania znaczenia czynu, rozpoznano u niego również osobowość dyssocjalną, ale zdaniem biegłych nie miało to znaczenia na poczytalność oskarżonego w dniu zdarzenia. Kolejna rozprawa odbędzie się 4 listopada.