Jak chciałam adoptować zwierze z schroniska nie mogłam dodzwonić się kilka dni, na maila też nikt nie odpowiadał. Może dlatego schronisko jest przepełnione. :) Adoptowałam, ale w Pasłęku. Pozatym w dzisiejszych czasach każde zwierzę powinno być promowane na socialach. A tu nadal rzadko coś promują. Może ostatnio zaczeli wrzucać więcej, ale to znikoma ilość i mały wykorzystany potencjał. Powinni uczyć się od schroniska w Pasłęku.
@Pozdrawiam - Przecież schronisko w Elblągu ma większe zasięgi w social mediach niż te w Pasłęku więc ten komentarz to chyba z ręki Pani Basi wypelznal.