Z ekipą Nowaczyka zaczynało się tak samo, a nastroje zaczynają buzowac, a zainteresowany nieswiadomy, otoczony murem nie kuma co sie dzieje i pozuje do fot! A moral taki ze Nowaczyk przez fatalny dobór najblizszej ekipy wyleciał wraz z radą! Czyżby sytuacja miała się powtórzyć?