z otolaryngologii zwolnili się wszyscy specjaliści, którzy cokolwiek potrafili, został Jeden, a rezydenci zastanawiają się gdzie dokończą specjalizację, bo ten co został niewiele umie !!! Zmieńcie szefa i przyjdą lekarze /porada darmowa ale warta miliony/ Podobnie neurologia. Ordynator picuś-glancuś, nie mylić z lekarzem. Powodzenia !
Laryngologia w szpitalu wojewódzkim to już historia, takiej jak była kiedyś nikt nie odbuduje, teraz wojna miedzy personelem to podstawa żeby zacząć dobrze dzień, dyżur bez mobbingu to dyżur stracony.