Pierwsze zadanie ohydne. Prymitywizm godny Włodzimierza. Dalej szkoda czytać. Włodzimierz nigdy nic nie napisał o Nowaki, Giertycha czy Karpińskim czy o osobach których ułaskawiali prezydenci Wałesa czy Kwaśniewski. Do dzieła Włodzimierzu. Pokaż, że jednak jesteś dziennikarzem. Marne szanse.