Ponad 68 procent osób, które wzięły udział w naszej sondzie, zadeklarowało, że nie weźmie udziału w ogólnopolskim referendum. Odbędzie się ono razem w wyborami parlamentarnymi 15 października.
Nasza sonda trwała kilka tygodni, wzięło w niej udział ponad 660 osób, zdecydowana większość (ponad 68 procent) nie chce wziąć udziału w głosowaniu referendalnym. Wyniki sondy prezentujemy na grafice obok.
Przypomnijmy, że 15 października na karcie referendalnej będą cztery pytania:
1. Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?
2. Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?
3. Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?
4. Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzuconym przez biurokrację europejską.
Tryb, wybór dnia przeprowadzenia referendum jak i treść pytań przygotowanych przez rząd krytykuje opozycja, prawnicze autorytety oraz wiele organizacji społecznych. Zwracają też uwagę, że referendum może przyczynić się do lepszego wyniku PiS w wyborach parlamentarnych, bo zmobilizuje prawicowy elektorat do pójścia do urn. W Internecie nie brakuje porad, co zrobić, by osoba, która pójdzie na wybory, nie była uwzględniana we frekwencji referendalnej.
Artykuł z sondą referendalną był jednym z najchętniej czytanych i komentowanych na portElu w ostatnich tygodniach.
„PiS w kampanii wyborczej sieje nienawiść do UE i Niemców, którzy UE dowodzą. UE godzi w naszą suwerenność, Niemcy dokonują rozbioru gospodarczego. Zło które Polskę dotyka to UE i Niemcy – pisał w jednym z komentarzy Czytelnik o nicku ‘cz”. - Dlaczego po prostu PiS nie spyta Polaków „Czy chcesz wyjścia Polski z UE”. Anglicy spytali naród i wyszli. Nie spytają. Boją się poznać odpowiedź Polaków na zadane pytanie i wyborczych skutków. Referendum z takim pytaniem gwarantuje powszechny udział w referendum i wyborach młodych ludzi, którzy chcą żyć w cywilizacji zachodniej a nie katolickim zaścianku fundamentalistów religijnych. Przekaz PiS-u o tej złej UE i Niemcach kierowany jest do starszych osób i ma wzbudzać ich emocje i przychylność. Kościół też swoją cegiełkę dołoży. To emeryci czy osoby w wieku przedemerytalnym mają zapewnić zwycięstwo wyborcze. Referendum o wyjście z UE nie będzie. Będzie polityczne łajdactwo referendalne dla starców”.
„Tak czy siak. Obowiązkiem każdego patrioty, jest konstytucyjny obowiązek wzięcia udziału w referendum. Referendum to święto demokracji. W mojej prywatnej sondzie za wzięciem udziału w referendum było 89% na tak 1 % na nie, a 10% odpowiedziało nie wiem. Wszystko zależy od tego kto przeprowadza taką sondę i czyim jest zwolennikiem. Ostatnie ogólnopolskie referendum odbyło się z nakazu Komorowskiego i zachęcali wszyscy do jego udziału i nie było be, tylko cacy” – napisał kolejny z Czytelników o nicku „konstytucja”.