Sunsy można wciągać. Nałóg to nic złego kochana młodzieży. Prezydent może nałogowo wciągać i to publicznie w czasie debaty to też możecie wciągać i zostać nałogowcem. Gorzej jak wojna z Rosją wybuchnie a Prezydent będzie na głodzie bo sunsów zabraknie.
@Cz - Żucie prymki tytoniowej (tak zwanej prymki lub też, nieformalnie, "tytoniu do żucia") to forma zażywania tytoniu, która polega na wkładaniu kawałka tytoniu między dolną wargę a policzek i jego żucie przez dłuższy czas, a następnie wypluwanie lub połykanie śliny. Jest to powszechna forma spożywania tytoniu w niektórych kulturach, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Jak sądzisz, czy p. poseł Śliwka mógłby podpowiedzieć p. Nawrockiemu, że żucie snusów to starożytny obyczaj amerykański, wywodzący się od żucia prymki? P. Nawrocki tak lubi naśladować Amerykanów, że nawet przyjmując przewodniczącego Wielkiego Churału z Mongolii, mógłby prymkę zażywać i spluwać.