A c co ta róznica, już mam miejsce zarezerwowane w Anglii i za 3 miesiące wyjezdzam. Nawet gdyby tu było dużo miejśc to nie zostane, poniewaz większosc znajomych juz jest w Anglii, tu nawet nie bedę mial z kim isc na piwo. Jak patrze na elbląski rynek pracy to naprawde współczuje wegetacji. Przeciez po opłatach nic prawie nie zostaje. Myśle że tu kiedys przyjade może z dziecmi pokazac jak tatuś ciezko miał, ale na stałe nigdy tu juz nie wróce. Pójde w slady innych i na stale zostane w państwie gdzie jet normalnośc.