Elblążan czekają w przyszłym roku podwyżki opłat za wywóz śmieci i to nawet sięgające 25 procent. Miasto coraz więcej dokłada do wywozu odpadów, w ubiegłym roku opłaty zebrane od mieszkańców nie pokryły kosztów. Zabrakło 1,5 miliona złotych.
Obecnie każdy elblążanin deklarujący segregację śmieci płaci za ich wywóz 8 zł, jeśli mieszka w lokalu zajmowanych przez najwyżej cztery osoby, a takich jest najwięcej w mieście. Osoby niesegregujące płacą 14 zł. Projekt uchwały, która ma być głosowana na najbliższej sesji Rady Miejskiej 27 października, przewiduje, że w 2017 roku opłaty wzrosną odpowiednio do 10 i 17,50 zł, co oznacza podwyżkę nawet o 25 procent. Podwyżki czekają też właścicieli lokali użytkowych, za pojemnik do 120 litrów mają płacić 8,13 zł (zamiast 6,50 zł) w przypadku śmieci segregowanych i 11,88 zł (zamiast 9,50 zł) w przypadku śmieci niesegregowanych.
Skąd podwyżki? Jak czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały, powodem są rosnące koszty odbioru i zagospodarowywania odpadów, a także dezynfekcji pojemników. Nie bez znaczenia jest też rosnąca ilość odpadów odbieranych od mieszkańców. Tylko w 2016 roku było ich więcej niż rok wcześniej o 3,6 tysiąca ton.
„Zwiększające się koszty powstające w latach 2014-2016 pokrywane były z nadwyżek z lat
poprzednich, które wynosiły w 2013 roku 1,4 mln zł, w 2014 – 2,6 mln zł, w 2015 – 900 tys. zł. Nadwyżka z roku 2015 nie pokryła kosztów wygenerowanych w roku 2016, powstał deficyt w wysokości 1,5 mln zł. Planowana podwyżka pozwoli na uzyskanie dochodów z tytułu opłaty w 2017 r. na poziomie 15,9 mln zł przy planowanych kosztach 15,5 mln zł. Umożliwi samofinansowanie się systemu i spłatę deficytu w ciągu 4 lat - czytamy w uzasadnieniu uchwały o podwyżkach.
Z wyliczeń urzędników wynika, że 3-osobowa rodzina segregująca śmieci zapłaci miesięcznie 30 zł za wywóz odpadów (zamiast 24 zł), 4-osobowa – 40 zł (zamiast 32 zł), 6-osobowa – 52,50 zł (zamiast 42 zł). W przypadku rodzin niesegregujących śmieci stawki wyniosą odpowiednio: 55,50 zł (zamiast 42 zł), 70 zł (zamiast 56 zł) i 90 zł (zamiast 72 zł).
Skąd podwyżki? Jak czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały, powodem są rosnące koszty odbioru i zagospodarowywania odpadów, a także dezynfekcji pojemników. Nie bez znaczenia jest też rosnąca ilość odpadów odbieranych od mieszkańców. Tylko w 2016 roku było ich więcej niż rok wcześniej o 3,6 tysiąca ton.
„Zwiększające się koszty powstające w latach 2014-2016 pokrywane były z nadwyżek z lat
poprzednich, które wynosiły w 2013 roku 1,4 mln zł, w 2014 – 2,6 mln zł, w 2015 – 900 tys. zł. Nadwyżka z roku 2015 nie pokryła kosztów wygenerowanych w roku 2016, powstał deficyt w wysokości 1,5 mln zł. Planowana podwyżka pozwoli na uzyskanie dochodów z tytułu opłaty w 2017 r. na poziomie 15,9 mln zł przy planowanych kosztach 15,5 mln zł. Umożliwi samofinansowanie się systemu i spłatę deficytu w ciągu 4 lat - czytamy w uzasadnieniu uchwały o podwyżkach.
Z wyliczeń urzędników wynika, że 3-osobowa rodzina segregująca śmieci zapłaci miesięcznie 30 zł za wywóz odpadów (zamiast 24 zł), 4-osobowa – 40 zł (zamiast 32 zł), 6-osobowa – 52,50 zł (zamiast 42 zł). W przypadku rodzin niesegregujących śmieci stawki wyniosą odpowiednio: 55,50 zł (zamiast 42 zł), 70 zł (zamiast 56 zł) i 90 zł (zamiast 72 zł).
RG