I jak tu się sprzeczać z taką osobą? Napisano dziesiątki książek o kryzysie w Wenezueli, nagrano setki godzin filmów dokumentalnych i reportaży, napisano tysiące artykułów, przeprowadzono tysiące wywiadów, ale to wszystko kłamstwa! Szanowny Pan Koliński wie lepiej od Wenezuelczyków, czy żyją w nędzy, czy nie. Najgorsze jest to, że taka osoba pcha się do polityki.