Pod koniec grudnia mieszkanka Olsztyna, która odwiedziła nasze miasto, poskarżyła się na śmieci zalegające na trawnikach w rejonie Placu Grunwaldzkiego i Alei Tysiąclecia. Urząd Miejski deklaruje uprzątnięcie terenów należących do miasta i wyegzekwowanie tego samego od właściciela sąsiedniego terenu. A właścicielem jest spółka Hekon...
Przypomnijmy, w marcu 2007 r. miasto sprzedało działkę o powierzchni 0,22 hektara między stacją paliw przy Al. Tysiąclecia, a ul. 3 Maja spółce Hekon – Hotele Ekonomiczne S.A. z siedzibą w Warszawie (cena wynosiła 817,4 tys. zł). Spółka Hekon zamierzała wybudować tam hotel typu „Ibis” klasy ekonomicznej. Hotel miał mieć minimum pięć kondygnacji i 100-120 pokoi. Nabywca został zobowiązany do zakończenia zabudowy do końca 2009 r. W styczniu 2013 r. spółka Hekon złożyła oświadczenie, w którym poinformowała, że nie wybuduje hotelu za tej działce, ale działka wciąż do niej należy. Zgodnie z zapisami umowy Hekon za niedotrzymanie terminów musi płacić miastu karę w wysokości 100 tys. zł rocznie.
Śmieci w centrum Elbląga „W weekend 21-22 grudnia odwiedziłam po raz pierwszy Wasze miasto. Elbląg bardzo mi się spodobał, zwłaszcza zachwyciła mnie odbudowana na nowo starówka. Jednak, niestety, nie ma róży bez kolców... W samym centrum, idąc ulicami 1000-lecia i Grunwaldzką, na skwerze za stacją paliw ujrzałam po prostu wysypisko śmieci. Przypuszczam, że śmieci te nie zebrały się w jeden dzień, tylko zwyczajnie leżą sobie długo. Widocznie nie przeszkadzają służbom porządkowym miasta. Proszę o ich uprzątnięcie, by nie psuły wizerunku Waszego pięknego miasta – napisała do nas Czytelniczka, która podpisała się jako Mieszkanka Olsztyna.
Zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego z pytaniem, kto jest odpowiedzialny za ten teren i kiedy zostanie on posprzątany.
„Władze miasta zleciły w trybie pilnym uporządkowanie terenów położonych przy Alei Tysiąclecia, stanowiących działki nr 299189, f99l90 oraz 299191, których właścicielem jest Gmina Miasto Elbląg – odpowiada Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy Prezydenta Elbląga. – Natomiast właściciel pozostałego zanieczyszczonego terenu, tj. Hekon – Hotele Ekonomiczne spółka akcyjna z siedzibą w Warszawie, stanowiącego działkę nr 299158, zostanie zobowiązany do pilnego uporządkowania terenu.”
Wieczne place budowy
Teren pewnie zostanie posprzątany, ale sprawa ma szerszy wymiar. Jest to jeden z wielu miejskich terenów, zdawałoby się, atrakcyjnie położonych, których właściciele (lub wieloletni dzierżawcy) zamierzali coś wybudować, a inwestycje te nie doszły do skutku i raczej nie dojdą. Naszym zdaniem, sporządzenia wykazu takich terenów wraz z listą zamierzeń, jakie są dalsze plany miasta wobec nich, powinni się domagać radni od prezydenta Jerzego Wilka. Powinno się to stać tematem poważnej debaty na jednej z najbliższych sesji Rady Miejskiej. Dopóki ten problem nie zostanie rozwiązany, a zaśmiecone czy zachwaszczone obszary w centrum sąsiadować będą z budynkami nawet o dużych walorach architektonicznych, nie można będzie mówić, że Elbląg jest ładnym, zadbanym miastem.
Szanowny PD - czy za prezydentury p. Nowaczyka też tak energicznie monitowałeś i podsuwałeś pomysły radnym?
Swoją drogą problem wiecznych placów budów powinien zostać w końcu załatwiony. Zasłanianie się własnością to nie wszystko.
Nie, Nowaczykowi i Platformie się przyklaskiwało. Teraz nastąpiła okres krytyki totalnej. Kiedyś takie działania narażały osobę krytykującą na śmieszność. Dzisiaj elbląskie media - poza Dziennikiem Elbląskim - bezrefleksyjnie puszczają każdy chłam, byle tylko dowalić Wilkowi. PortEL wyróżnia może odrobina finezji. O tym, że rządy PO były najgorszym okresem w dziejach Elbląga, się nie pisze. Jak już to w kontekście, że nie było tak źle, jak opozycja to kreśliła.
Największy obciach Elbląga to: błotniste, zaśmiecone place na starym mieście za hotelem Elbląg, plac przy dawnym kinie Syrena i beznadziejna Wyspa Spichrzów.
Wszyscy tylko potraficie krytykować, ale kto wybiera władze miasta, my mieszkańcy Elbląga i my sami ponosimy odpowiedzialność za stan rzeczy jaki jest. Każdy tylko przymyka oczy na wszystko co władze miasta robią już od kilkunastu lat i to nie tylko Nowaczyk czy Słonina ale i także Rada Miasta wraz z obecnym Prezydentem, który był wiele lat w radzie miejskiej i też nic nie zrobił
Serce roście jak się patrzy na rozwijający się Elbląg :-) Mekka bezrobotnych aż prosi się o pielgrzymki bezrobotnych z całej Polski, tak turystyka jest ostatnią szansą tego smutnego jak ośli zad miasta. Jeszcze 20 lat i zaczniemy zalesiać, zobaczycie !
od karania za zaśmiecanie jest straż miejska, ale nieroby nie mają czasu podejść do parku czy inne miejsca, może się wstydzą jaśnie państwo, a o likwidacji przycichło, dlaczego ??
Powiem krótko jaki Prezydent takie miasto czy Wilk nie spaceruje po mieście jeśli nie daje sobie rady ze śmieciami to jedynie jego wina ma władze i wie kto za bałagan w mieście jest odpowiedzialny.