Bardzo dobry tekst...wirus to nie przypadek....a celowy wytwór człowieka....Właśnie dla zysku....Ale jeszcze bardziej dla kontroli człowieka....można rzec, że ro taka próba....na ile ludzie pozwolą sobą kontrolować....w dość kiepskim scenariuszu można założyć, że jeszcze trochę to kontrolowane rozprzestrzenianie się go może potrwać....wszystko zależy od tego, ile ludzie zniosą....im bardziej będziemy podatni na to co nam każą....tym większa szansa, że dość długo to będzie trwało....byle dojść do geabocy ludzkiej wytrzymałości....im szybciej będzie bunt...tym szybciej się wirus skończy....choć jest pewna granica.....która musi zostać przekroczona....ten, kto ma zarobić, t musi zarobić....inaczej całe przedsięwzięcie będzie nieopłacalne....a że często raki akcje wirusowe nie mogą powstawać, t jest ryzyko, że dość długo będą nas tym straszyć....i albo bunt ludzkości....albo zbyt duża utrata populacji powstrzyma kogoś przed tym....póki co straty są małe, bo umierają tylko osoby starsze, w przeważającej mierze....te osoby są nieproduktywne, dlatego nikt się nimi nie przejmuje.....więc i z lekami się nikt nie spieszy....że szczepionka też....zresztą....jakie zostały środki ochrony dla nich wdrożone....? Są jakieś realne ? Bo ja nie wodzę nic....zastanówcie się....czy warto oddać siebie ...? Swoje jestestwo...? Niektórzy mówią, że ro jest naturalna selekcja....Ale to jest selekcja....dokonywana przez ludzi....