Ludzie! Przecież, jak się czyta Wasze komentarze, to aż uszy opadają (nawet osłowi). Najlepiej zamknij wszystkich "podejrzanych" w gettach, otoczmy kordonem wojska i czekamy aż wymrą. Zróbmy kilka testów od oka, ale nie za dużo, bo przecież szkoda kasy na to. A kto jest podejrzanym? Każdy, który kaszle (nieważne, że może mieć astmę, alergie, kaszel palacza), wrócił z zagranicy (tych to już w ogóle mordować od razu, bo przecież pojechali tam zarabiać i "wyrzekli" się cudownej ojczyzny - na którą teraz notabene ujęcie jak na szmatę), źle się czuje i pewnie jeszcze w Waszych głowach znajdą się inne ciekawe pomysły. Cała ta nagonka, bo inaczej się tego nazwać nie jest po prostu chora. Jak ktoś ma ochotę siedzieć w domu, to niech to robi. Jak ktoś chce wychodzić i narażać siebie i bliskich, to też jego sprawa (przeciez Wy i tak w domu siedzicie). Skąd w tym narodzie taka komuna, że każdemu po równo? Zero jakiejkolwiek samodzielności w myśleniu:( z takim podejściem nic dziwnego, że w tym kraju jest tak, jak jest:(
To co ja zauwazylem to kazdy chce adres chorego, czy z kwarantanny, zeby na klatkach wieszali. W sredniowieczu czarnymi krzyzami domy oznaczali! I co kamieniami w okna byscie rzucali, koktajle molotowa do srodka wrzucali?