- W związku z pojawieniem się nowego wariantu koronawirusa opracowaliśmy pakiet alertowy – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski. - Dotyczy on uszczelnienia granic oraz ograniczeń krajowych – dodał. Innymi słowy – znów w większym zakresie wkraczają obostrzenia.
- W ostatnich dniach pojawiła się nowa mutacja koronawirusa nazwana przez WHO Omikronem. Generuje ona ryzyko przyspieszenia procesów pandemicznych, co zmienia nasze podejście do walki z pandemią – cytują ministra Niedzielskiego media społecznościowe Ministerstwa Zdrowia.
Rządzący od 1 grudnia wprowadzają dodatkowe ograniczenia dla osób podróżujących z krajów non-Schengen. Zakaz lotów do Polski dotyczy Bostwany, Eswatini, Lesotho, Mozambik, Namibii, RPA i Zimbabwe. Osoby, które wracają z tych krajów, przez 14 dni nie mogą być zwolnione z kwarantanny.
- Dla podróżujących z krajów non-Schengen wprowadzamy wydłużenie kwarantanny do 14 dni i zwolnienie testem PCR po upływie 8 dni od przekroczenia granicy – informuje Ministerstwo Zdrowia.
- Jeśli sytuacja w Europie będzie się pogarszać, przyjazdy z krajów strefy Schengen również będą podlegać takim regulacjom – cytuje Niedzielskiego polsatnews.pl.
Tyle w kwestii podróży międzynarodowych, ale wracają też – w ramach "pakietu alertowego" – obostrzenia w kraju:
- limit 50 proc. obłożenia dotyczyć ma kościołów, gastronomii, hoteli, instytucji kultury (kina, teatry, opery, filharmonie, domy i ośrodki kultury, koncerty i widowiska cyrkowe), a także obiektów sportowych, jak baseny, aquaparki itp. (w wydarzeniach sportowych poza obiektami sportowymi może uczestniczyć 250 osób – podaje polsatnews.pl).
- maksymalnie 100 osób może uczestniczyć w "zgromadzeniach i uroczystościach" – weselach, komuniach, stypach i innych spotkaniach, podobny limit osób dotyczy dyskotek
- Jedna osoba na 15 m kw. może przebywać na siłowniach, w klubach i centrach fitness, muzeach i galeriach sztuki, na targach, wystawach, kongresach, konferencjach... To samo dotyczy miejsc handlu i... hazardu.
Obostrzenia mają obowiązywać od 1 do 17 grudnia.