Anonimie, nawet za 2 tys. idzie kupić "samochód", jeśli tylko ktoś nie ma zamiaru na tym jeździć.
A ta poważnie, to muszę iść do ciebie na nauki, Bo jakoś nie umiem zarabiać na imprezach miejskich. Ba. .. nawet do nich dokładam.
I nie czepiaj się stroju. Nie pretenduje do roli gwiazdy i bycia NAJ…
Jeden z najlepszych odtwórców X wieku Walerka z Białorusi nauczył mnie pokory. Jego grupa odtwarza bogatych chłopów Słowian Krywiczy i nie ma wśród nich ludzi, którzy wyglądają jak „ murzyński książę” - chłopi i tyle. I aż tyle. .. !!! Chciałbym kiedykolwiek dojść, choć trochę do takiego poziomu odtwórstwa jak oni(praktycznie wszystko jak w X wieku, łącznie z jedzeniem. )
I jeszcze raz pozdrawiam, bo wiem ze nie piszesz tego złośliwie. Tyko masz inny punkt widzenia. ; )
PŁ. Świadomie pisze, że nikogo nie będę namawiał do pomocy. Mam przykre doświadczenia z tymi „ o trzeba ich namawiać” . Najpierw deklaracje, a potem człowiek zostaje sam z robotą. Wole 1 osobę, która sama się zgłosi i weźmie się do pracy, niż 5 „ historycznych” , których trzeba namawiać. Rok temu robiłem imprezę praktycznie sam, przy pomocy przyjaciół. W tym roku robiła to już Drużyna Witland (5 osób) i przyjaciele – Ania, Piotr, Zbyszek i wolontariusze z Elbląg Europa oraz Grupa Truso. W trakcie imprezy dołączyła do nas 3 wolontariuszy, którzy pracą pokazali, że chcą włączyć się do ruchu odtwórstwa. Nic nie deklarowali, tylko zakasali rękawy i pomogli przy pracy. Życie mnie nauczyło, że zespól budować można tylko na takich ludziach. Pozdrawiam.
PŁ.
Impreza w Elblągu jest jedna z 4 imprez, która organizuje grupa Truso (Braniewo, Leśno kolo Brus, Kurhany koło Braniewa i Elbląg) współorganizujemy też 2 festiwale (w Olsztynku i w Rosji) tak, że za rok niekoniecznie „ musimy” robić festiwal w Elblągu. Mamy gdzie się realizować. Połowa uczestników imprezy w Elblągu to była grupa Truso, a druga połowa to byli nasi przyjaciele. Chciałbym by w Elblągu był duży festiwal Wikingów i Słowian poziomie Europejskim, ale nic na sile. Jeżeli nie będzie woli odpowiedniego klimatu, to niema sensu.
Dalej piszesz:, „ że impreza ma duży potencjał, trzeba koniecznie podtrzymać jej powtarzalność i zebrać więcej ludzi (a na miejscu kręciło się wielu ludzi którzy byli związani z ruchem i pewnie da się ich namówić do współpracy i pomocy)” . Kręcili się i jakoś nikt nie zapytał czy coś może pomóc. Może wtedy nie musiał bym nosić desek, a bardziej skoncentrowałbym się na lepszym przebiegu imprezy. Ja nikogo nie mam ochoty nikogo namawiać do współpracy i pomocy. Mam przyjemność współpracować z jedna z najlepszych ekip w Polsce „ Grupą Truso” . Elbląska jej cześć: „ Drużyna Witland” jest najmłodsza i najmniejsza, (do imprezy liczyła 5 osób) i to te 4 osoby + ja, zrobiły tą imprezę ZA CO IM WIELKIE DZIĘKI!!!
PŁ. Piszesz : „ Dobrze jest też mieć strój bogatego Wikinga” - masz racje daleko mi do tego. Gdybym czas poświęcony na prace społeczną i przygotowanie festiwalu poświecił na zarabianie pieniędzy, to fakt mógłbym wyglądać jak wikiński król, ale imprezy by nie było. Wybrałem prace przy robieniu festiwalu.
Do PŁ. Co do nagłośnienie imprezy, masz racje nie byłe najlepsza: po pierwsze to kosztuje pieniądze i sporo pracy, po drugie – jeżeli na konferencji prasowej poświęconej imprezie i premierze Elbląskiej gry „ Piekarczyk” zjawa ja się tylko przedstawiciele trzech mediów elbląskich, to ja tego nie przeskoczę. Co do zaproszonych drużyn, to do Elbląga może zjechać światowa elita odtwórców X wieku a przy nabrzeżu cumować 5 - 6 łodzi wikińskich i słowiańskich. Wystarczyło by kilka telefonów Kormaka (Elblążanina, właściciela łodzi wikingów „ Welet” , wielkiej i szanowanej przez europejskich wikingów postaci) czy też moich. (Bo sam mam przyjemność znać i przyjaźnić się z wieloma liderami ruchu wczesnego średniowiecza). Ale by zrobić taka imprezę potrzebny jest przyzwoity budżet i pozytywny klimat dla imprezy historycznej w Elblągu.
barbara29 czemu tak agresywnie? Gdzie Pan Tomaszewski mówi nieprawdę? Byłem na konferencji i nie słyszałem, by Zbyszek tylko sobie przypisywał autorstwo gry. Zresztą w artykule jest napisane: „ stworzona przez Zbigniewa Tomaszewskiego i jego dwóch przyjaciół” . Czy naprawdę musimy, być w komentarzach napastliwi i nie życzliwi? Jeżeli „ świat dorosłych” ma być w takich klimatach jak twój komentarz to wole być grzecznym dzieckiem i nie wydorośleć.
Eddyp. Nie jak piszesz: ” neandertale” , a nauczyciele, prywatni przedsiębiorcy, muzycy, artyści i rzemieślnicy, archeologowie, historycy, pracownicy urzędów i różnych instytucji, studenci, licealiści, uczniowie - generalnie cały przekrój społeczny i to wielopokoleniowy, od naszych kilkuletnich pociech po starszych. To nie tylko hobby i pasja, ale też potrzeba dzielenia się wiedzą i umiejętnościami. I pewne zasady, o które w obecnej rzeczywistości trudno. W otaczającej naświecie egoizmu, cwaniactwa, chamstwa, prywaty i braku życzliwości, w którym opluwanie bliźniego jest norma, świat odtwórstwa historycznego jest bajkowa enklawa życzliwości, przyjaźni i bezinteresowności do którego uciekają jak piszesz:„ dzieci z piaskownicy”
Fajnie że coś się wreszcie dzieje. Acz, jest mi smutno, że działania wokół Kanału Elbląskiego są spóźnione o 4-5 lat(na moje 50 do 60 milionów ominęło nasz region bezpowrotnie), smutno, że nikt nie uwzględnił, że w rejonie Kanału Elbląskiego nad jeziorem Druzno leżało Emporium Wikingów Truso i nikt nie połączył tych dwóch wyróżników naszego regionu. Smutno, że nikt nie skorzystał z tego, że w rejonie Kanału znajduj się 4 z 8 znajdujących się w Polsce replik łodzi z epoki wikingów(największa, najmniejsza i najładniejsza) 3 pod Ostródą (Morąg, Mirasława i Świętosława) i jedna w Elblągu(Welet). Smutno, że aby zobaczyć te łodzie razem, trzeba się wybrać na aż Wolin. Smutno, że nie potrafimy wykorzystać legendy Truso. Smutno, że nie doceniamy turystyki jak motoru napędzającego gospodarkę regionu.
sista_ „ . .. tylko czemu akurat Wikingowie???” Przyczyn jest kilka: wspaniała i bogata kultura, Truso – legendarna Troja północy, poczucie wolności, łodzie wikingów i rejsy nimi, swoista demokracja oraz wysoki status kobiety w społeczeństwie wikingów. Co dla mnie ojca dwóch wspaniałych córek jest ważne. A co do otaczającej nas rzeczywistości. Poczytaj komentarze w internecie i zobacz ile w nich jest argumentów, a ile złych emocji. Dla tego wolę świat pasjonatów, a jest ich w Elblągu sporo i warto o nich mówić i pisać. Jakoś nie było na elbląskich portalach internetowych żadnej informacji o wspaniałej imprezie jaką jest Piekarczyk realizowany przez Piotra Imiołczyka i jego uczniów. Za to są informacje typu: „ Pijany tatuś opiekował się piątka dzieci” czy „ Kobieta, która spaliła swoje dziecko w piecu została aresztowana”
"Życzliwy” anonimie. Miasto na wsparcie „ tej grupy” przeznacza: 0 zł – słownie: zero zł. Swoje działania, na co dzień REALIZUJEMY Z WŁASNYCH PIENIĘDZY. Miedzy innymi, dlatego treningi i warsztaty są zamknięte. Jedynie festiwal realizujemy za pieniądze miasta. Budżet festiwalu wynosi 14,500zł i nie mam w nim ani grosza na praco koordynatora, księgowej, ani pracujących przy nim ludzi – cała praca jest wolontarystyczna. Wkładem własnym są też opłaty za telefon, a są to nie małe kwoty. Wartości komercyjna tego typu imprezy jest trzykrotnie większa. Jeżeli potrafisz zrealizować dwudniową imprezę w której weźmie udział 150 wykonawców(w tym 40 Rosjan), zespół muzyczny i będzie na niej łódź wikingów z obsadą, to z przyjemnością ci pomogę. Ja nie musze robić imprez w Elblągu. Mam się gdzie realizować. Grupa Truso organizuje jeszcze poza Elblągiem 3 imprezy i współorganizuje 2(w tym jedną w Rosji)Tyle, że to obok Elbląga było Truso – Troja północy.
Sista_ jeżeli tak zrozumiałaś to znaczy, że trochę nieprecyzyjnie się wypowiadam. Nigdzie nie napisałem że na co dzień jesteśmy „ egoistami, cwaniakami, chamami itd. ” Takie postawianie sprawy obrażało by wspaniałych ludzi którzy w codziennym życiu są „ honorowymi, prawymi” obywatelami. My zmieniamy „ świat na lepsze na co dzień” wychowując młodych ludzi. Dając im pasje i zainteresowania. Zagospodarujemy im czas walny. Uczymy ich pracy i pozytywnych zachowań oraz relacji miedzy ludzkich. Jeżeli młody człowiek z osiedlowego chuligana zmienia się na studenta historii lub archeologii. Jeżeli zostaje rzemieślnikiem i zamiast na ustawki (bijatyki) swoją energie - adrenalinę rozładowuje na treningach i bitwach. Jeżeli pieniądze na zamiast na narkotyki wydaje na strój i uzbrojenie. Jeżeli rzuca palenie by mieć lepsza kondycje. To nie jest zmienianie świata na lepszy na co dzień ? Ja nigdzie nie pisze, że jako jedyni tak robimy i jesteśmy lepsi od innych!!! Jest mnóstwo wspaniałych pasjonatów w którzy działają podobnie. Ale to nie o nich się pisze i mówi. A szkoda.
Wowka
"Nie duże dorosłe dzieci, a nauczyciele, prywatni przedsiębiorcy, muzycy, artyści i rzemieślnicy, archeologowie, historycy, pracownicy urzędów i różnych instytucji, studenci, licealiści, uczniowie - generalnie cały przekrój społeczny i to wielopokoleniowy, od naszych kilkuletnich pociech po starszyznę plemienną :) To nie tylko hobby i pasja, ale też potrzeba dzielenia się wiedzą i umiejętnościami. I pewne zasady, o które w obecnej rzeczywistości trudno. Do zobaczenia w maju w Elblągu." www.portel.pl W otaczającej nas rzeczywistości egoizmu, cwaniactwa, chamstwa, prywaty i braku życzliwości, w którym opluwanie bliźniego jest norma, świat odtwórstwa historycznego jest bajkowa enklawa życzliwości, przyjaźni i bezinteresowności do którego uciekają „ dorosłe dzieci” . ; )
Do Anonima. Szkoda ze nie pochwaliliście się swoją „ super imprezką” . Mnie cieszą informacje o czyjś sukcesach i pozytywnych działaniach. Naprawdę miło usłyszeć, że ktoś robi fajne rzeczy!!! Zapraszam serdecznie na imprezę: „ Wikingowie z Truso w Elblągu", która odbędzie się w dniach 8-9 maja na Wyspie Spichrzów.
Prośba do sanitariusza Zenka, jeżeli zabierasz głos w sprawach Truso, to szanuj swojego adwersarza i używaj argumentów, a nie emocji. Gdybyś był w Grupie Truso to zabroniłbym ci wypowiadać się publicznie w tym tonie i klimacie. My szanujemy swoich przeciwników w rozmowie i w walce. Wygrana smakuje, gdy oparta jest: w rozmowie na sile argumentów, a w walce na umiejętnościach. Jedna z zasad Grupy Truso jest „ ziemia pokoju” - starym się być życzliwi dla siebie i innych. Jeżeli chcesz bywać na naszych imprezach to zostaw złe emocje za sobą. Pozdrawiam
Kolejne propagandowe bicie piany!!! Nie będę się wypowiadał po raz enty na temat "kopać czy nie kopać?" bo dyskusja twa już od wielu lat i nic z tego nie wynika. Przed wyborami temat wraca jak bumerang. Podobnie jak kolej nadzalewowa i Truso. Tak na prawdę, to powinna odbyć się poważna debata wszystkich zainteresowanych stron i fachowców, podparta opracowaniami oraz badaniami. Powinny być rozpatrzone wszystkie argumenty za jaki przeciw i podjęta decyzja. Kopać i wtedy skupić się merytorycznie nad najlepszym wykonani tego zadania, albo nie kopać i wtedy odłożyć pomysł do akt dla następnych pokoleń. Ja jestem zwolennikiem przekopu i argumenty przeciwników mnie nie przekonują, ale to nie znaczy, że mam racje.
O Wikingach inaczej
O Wikingach inaczej
O Wikingach inaczej
O Wikingach inaczej
O Wikingach inaczej
O Wikingach inaczej
O Wikingach inaczej
O Wikingach inaczej
O Wikingach inaczej
Wikingowie zawitają na Wyspę Spichrzów
Wikingowie w Elblągu
150 lat Kanału Elbląskiego
Wikingowie ćwiczyli na Wyspie Spichrzów
Wikingowie ćwiczyli na Wyspie Spichrzów
Wikingowie ćwiczyli na Wyspie Spichrzów
Wikingowie ćwiczyli na Wyspie Spichrzów
Wikingowie ćwiczyli na Wyspie Spichrzów
Wikingowie ćwiczyli na Wyspie Spichrzów
Wikingowie ćwiczyli na Wyspie Spichrzów
O Kanale z odwagą i merytorycznie