Mająca w 1943 roku 18 lat była sekretarka obozu koncentracyjnego Stutthof stanie przed sądem. Zarzuca się jej współudział w 11 tys. zabójstw i usiłowań zabójstw. Dzisiaj ma 96 lat.
Sąd Okręgowy w Itzehoe w Niemczech w piątek (16.07) rozpoczął postępowanie główne w sprawie osądzenia 96-letniej byłej sekretarki z obozu koncentracyjnego Stutthof na Pomorzu. Mająca wówczas 18 lat kobieta jest oskarżona o to, że w okresie od czerwca 1943 do kwietnia 1945 r. jako stenotypistka w komendanturze obozowej pomagała kierownictwu w wojennym ludobójstwie - informuje trojmiasto.wyborcza.pl.
Przypomnijmy, że w lipcu 2020 r. w podobnej sprawie w Hamburgu został osądzony 93-letni SS-man z obozu koncentracyjnego Stutthof. Został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu. W czasie dokonywania zarzuconych mu czynów Bruno D. był niepełnoletni, dlatego proces został wszczęty przed wydziałem do spraw nieletnich. Sąd krajowy w Hamburgu zadecydował, że były strażnik SS jest współwiny morderstwa 5232 osób. Sam oskarżony nie przyznawał się do winy, potwierdził tylko, że wiedział o istnieniu komór gazowych na terenie obozu. Podczas procesu przeprosił byłych więźniów oraz ich rodziny. - Coś takiego nie może nigdy więcej się wydarzyć - mówił Bruno D.