UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • W Anglii do pierwszej klasy idą 5 latki. Jeśli ktoś poważnie rozważa wyjazd z rodziną do innego kraju, to taki 7 latek z pierwszej klasy będzie miał duże problemy. Dwa lata opóźnienia w edukacji to dużo.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    10
    arek234(2016-09-15)
  • @arek234 - W Anglii szkoła jest przystosowana dla dzieci 5-letnich. Inne warunki lokalowe i program nauczania, poza tym tak małe dzieci nie noszą do domu podręczników nie wspominając o pracach domowych - cały materiał jest przerabiany w szkole, nie ma ślęczenia nad książkami w domu. Wnuk znajomego uczęszcza do takiej szkoły w Anglii, stąd te informacje. A u nas niestety odkąd pamiętam swoją edukację to prawie nic się nie zmieniło. Mam dwóch synów (jeden z nich właśnie skończył szkołę podstawową) i co - skolioza drugiego stopnia od dźwigania ciężkiego plecaka. Książek, ćwiczeń i zeszytów cała masa, w niektóre dni przy dużej liczbie lekcji jest kłopot ze spakowaniem plecaka. W pierwszej klasie syn siedział w ławce z dziewczynką 6-letnią, niestety nie potrafiła ona usiedzieć nawet 20 minut bez kręcenia się i zagadywania. Po rozmowie z wychowawczynią usłyszałam, że między dziećmi 7-letnimi a 6-letnimi jest duża przepaść w dojrzałości emocjonalnej. Co z tego, że niektórym rodzicom wydaje się iż mają uzdolnione dzieci, które w wieku przedszkolnym już potrafią czytać i pisać. To są jeszcze dzieci, które chcą się bawić i beztrosko spędzać czas z dala od obowiązków wynikających z uczęszczania do szkoły i ślęczenia nad książkami. Jeszcze zdążą się wyedukować i napracować. .. nie łudźmy się i tak dziury budżetowej nie załatają.
Reklama