Ponieważ właściciel może pracować w niedzielę. To, że przychodzi pracownik jest złamaniem przepisów, ale kto to sprawdza? Trudno było by udawać, że w kilku tysiącach Biedronek pracuje właściciel. A tak nawiasem mówiąc jak Biedronka miała się otworzyć to urzędnicy mieli ruszyć na kontrole, jak Carrefour czy inne sieci się otworzyły nikt się nie zainteresował. Żabki jak pracują wszyscy wiedzą i nic. Dziwne.