20-letni Patryk D. jest oskarżony o zamordowanie 23-letniej Pauliny i poćwiartowanie jej zwłok. Do makabrycznej zbrodni doszło rok temu pod Nowym Dworem Gdańskim. Prokuratura właśnie wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie.
„Pochodząca z Łomży 23-letnia Paulina zaginęła w marcu 2020 roku. Dwa miesiące później policja zatrzymała jej byłego chłopaka 20-letniego Patryka D., mieszkańca Nowego Dworu Gdańskiego, którego Paulina w ostatnim czasie przed zaginięciem odwiedziła. Podczas przesłuchania – jak informował wówczas portal zulawytv.pl - mężczyzna przyznał się do morderstwa i wskazał miejsce porzucenia rozczłonkowanego ciała. Policja odnalazła szczątki w szczerym polu niedaleko Nowego Dworu Gdańskiego, porozrzucane w znacznej odległości.
Ponad rok trwało dochodzenie w tej sprawie, prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku. Niedawno przesłała ona do sądu akt oskarżenia przeciwko 20-letniemu Patrykowi D.
- W toku sekcji zwłok biegły ustalił, że bezpośrednią przyczyną śmierci było uduszenie. Natomiast do rozkawałkowania zwłok doszło po śmierci. Ustalenia biegłego potwierdziły wyjaśnienia Patryka D. - przekazuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, cytowana przez „Gazetę Wyborczą Trójmiasto”. Jak podaje gazeta, na przesłuchaniu Patryk D. wyjaśniał motyw, który popchnął go do zabójstwa. Jego zdaniem Paulina miała wcześniej myśli samobójcze, nie radziła sobie w dorosłym życiu i chciała, aby były chłopak pomógł jej umrzeć. W śledztwie nie ujawniono natomiast żadnego dowodu, który potwierdzałby tę wersję podejrzanego. - Jak wynika z ustaleń prokuratury, najbardziej prawdopodobnym motywem zbrodni był motyw emocjonalny: zazdrość, która doprowadziła do eskalacji emocji - informuje prok. Wawryniuk.
Biegli psychiatrzy i psycholodzy w opinii, zamówionej przez prokuraturę, napisali że Patryk D. był poczytalny w chwili popełnienia zbrodni, co oznacza że może odpowiadać przed sądem. Grozi mu od 8 lat więzienia do dożywocia.