Za Niemca to żuławy były zadbane. Rowy pokopane i oczyszczone wały przeciwpowodziowe usypane i robione były nowe. A teraz jedno słowo NIC. Nic nie zrobiono porządnego od 1946 roku. To i nie dziwi mnie że żuławy zatoną.
Bo teraz na nic nas nie stać, Niemcy od zawsze i zawsze byli zaradnym i bogatym narodem,. Nawet po przegranej wojnie, kasę dostali od USA na odbudowę, a my dalej swoje świętujemy tylko przegrane bitwy i potyczki.