UWAGA!

----

Dachował kią, miał dwa promile

 Elbląg, Dachował kią, miał dwa promile
Fot. FB KMP Elbląg

36-letni mężczyzna został przewieziony do szpitala na badania po tym, jak w Kamienniku Wielkim wypadł z drogi i dachował. W pojeździe znajdowało się także dwóch pasażerów. Nie odnieśli obrażeń.

Policjanci przebadali 36-latka alkotestem, wynik badania to 2 promile alkoholu w organizmie.

inf. KMP Elbląg

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Odseparować na zawsze od społeczeństwa.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    32
    4
    Już niedługo wieś Elbląg.(2025-07-10)
  • 2 promile o 10 rano.... czyli co grzał od rana?
  • Niektórzy żeby osiągnąć 2 promile to muszą parę godzin pić, a inni żeby mieć 2 promile to muszą ze dwa dni nie pić. ; )
  • Taczki łobuzowi bym nie dał...
  • Policjanci przebadali 36-latka alkotestem, wynik badania to 2 promile alkoholu w organizmie. Czyli zgodnie z obowiązujacymi przepisami może trafić na 2 lata do więzienia, a nawet 3.Ale przecież jestesmy w Polsce, kraju wyjątkowej tolerancji na pijanych za kierownicą i nie tylko. Nie żdziwmy się więc, jak zobaczymy tego Pana na swojej drodze już w najblizszy poniedziałek i znów z promilami.
  • Czy zapłaci za szkody rolnikowi w jego polu ?
  • ubezpieczenia od tego są, poza tym życie > pole
  • Życie potencjalnego mordercy nie jest nic warte. Przez swoją głupotę mógł zabić niewinne osoby, gdyby wypadł z drogi w mieście.
  • Tym razem się udało. Dwa metry na prawo i byłyby 3 trupy
  • "pojazdzie" polska język trudna język, zainstalujcie sobie tam jakiś słownik jak szkoły za mało
  • Nauczka dla chłopa nie uwłaczając chłopom rzecz jasna. Pole polem, ale gdyby na czołówkę uderzył to ta dwójka pasażerów już by nie wyszła, chłopa pomijam świadomie. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, pal sześć z kierowcą, ale dla czego ludzie włażą do aut z pijakami skoro mamy tyle alternatyw w tych czasach ? Taxi, Bolt, Uber. Nie rozumiem.
  • Na miejsce zdarzenia z pełnym impetem wparowała ekipa marzeń: policja w błyszczących czapkach, strażacy z wężami gotowymi do polewania wszystkiego co się rusza (albo i nie), oraz ratownicy medyczni z minami typu „kto znowu narozrabiał?”. A wszystko przez pewnego 36-letniego jegomościa, który wpadł na genialny pomysł: „A co by było, gdybym pojechał KIA-ą po drodze wojewódzkiej nr 509 jak kierowca rajdowy... ale na dwóch promilach?”. No i się dowiedział — auto zrobiło akrobację godną Cirque du Soleil i wylądowało na dachu, pewnie krzycząc po drodze „YOLO!”. Jak zdradził nam nadkomisarz Krzysztof Nowacki, specjalista od suchych komunikatów, kierowca dmuchnął w alkomat i urządzenie aż zapiszczało z oburzenia, pokazując okrągłe 2 promile. W samochodzie było jeszcze dwóch pasażerów, którzy najwyraźniej uznali, że to świetny pomysł na darmowy rollercoaster. Na szczęście cała trójka wyszła z tego bez większych strat, poza wstydem i lekkim kacem moralnym (oraz pewnie nie tylko moralnym). Na deser: ruch w tym miejscu był chwilowo utrudniony, bo ludzie musieli zwalniać, żeby zrobić zdjęcia i wrzucić na Instagrama z podpisem „#dzisiejszapolska”.
Reklama