UWAGA!

Chcą lekarki na ołtarzach

 Elbląg, Chcą lekarki na ołtarzach
(fot. ze strony diecezji elbląskiej)

26 października otwarto proces beatyfikacyjny elbląskiej lekarki Aleksandry Gabrysiak, zamordowanej w 1993 r. Poinformowano o tym m.in. na stronie diecezji elbląskiej.

O procesie beatyfikacyjnym informował wcześniej bp Jacek Jezierski, ordynariusz diecezji elbląskiej, podczas uroczystości związanych z 30-leciem jej śmierci, 6 lutego 2023.

- Aleksandra Gabrysiak wykonywała swoją pracę bardzo starannie i dynamicznie. Była aktywna. Wychodziła naprzeciw swoim pacjentom, w pewnym sensie ich poszukiwała – mówił wówczas bp Jezierski. - Widziała potrzebę działań profilaktycznych, opiekuńczych, charytatywnych, postpenitencjarnych oraz terapeutycznych – wyjaśniał. - Intensywne życie religijne, szlachetność jej obyczajów, ofiarność w wypełnianiu szeroko rozumianej misji lekarza, czy wreszcie pozytywne głosy uznanych i szanowanych osób ze środowiska medycznego na temat pani doktor, sprawiły, że 5 lutego 2023 r. podjąłem decyzję o rozpoczęciu sprawy Aleksandry Gabrysiak, lekarza medycyny, córki Jana i Jadwigi z domu Grajek, w formie procesu o beatyfikację – podkreślił ordynariusz diecezji elbląskiej.

W miniony weekend odbyło się uroczyste otwarcie kościelnej procedury, zmierzającej do ewentualnego uznania ją z błogosławioną. "Od tego momentu Aleksandrze Gabrysiak przysługuje tytuł Sługi Bożej lub Służebnicy Bożej" - informuje strona diecezji.

Doktor Ola, jak ją nazywano, została zamordowana wraz z przybraną córką przez jej podopiecznego, który był na przepustce z więzienia. Aleksandra Gabrysiak sama była osobą z niepełnosprawnością, była społeczniczką znaną z pomocy chorym, uzależnionym, wykluczonym, bezdomnym.

Do trybunału beatyfikacyjnego, czyli organu który prowadzi proces, zostali włączeni ksiądz dr Piotr Fiałek jako delegat bp. elbląskiego, siostra dr Miriam Bilska jako promotor sprawiedliwości oraz siostra Ortolana Golańska jako notariuszka. Postulatorem w procesie jest ks. dr Marcin Pinkiewicz, a wicepostulatorami ks. dr Jan Uchwat oraz dr Małgorzata Prusak.

- Proces beatyfikacyjny toczy się o uznanie jej heroiczności jako chrześcijanki, która opiekowała się chorymi, uzależnionymi, więźniami i alkoholikami. Pomagała im opanowywać ich własne nałogi i z nich wychodzić – mówił bp Jezierski podczas pierwszej sesji trybunału, cytowany przez stronę diecezji. Jak podkreślano podczas spotkania, trybunał może pracować przez wiele lat, zanim będzie możliwe rozpoczęcie rzymskiej części procesu beatyfikacyjnego, prowadzącego do ewentualnego uznania Aleksandry Gabrysiak za błogosławioną.

TB

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Za tą patologie wyświęcenia naród odwrócił się od kościoła.....
  • Nie ma w artykule informacji o rzekomych "cudach", jakkolwiek by to nie brzmiało. Do pozytywnego zakończenia procesu beatyfikacji, konieczne jest zatwierdzenie minimum jednego "cudu" poprzez tzw. "wstawiennictwo" po śmierci osoby beatyfikowanej. Jedynym wyjątkiem jest beatyfikacja "męczennika". Skoro lekarka została zamordowana wraz z przybraną córką, komisja ma ułatwioną robotę, dlatego wybrali akurat ją. Nie ma cudów na tym świecie, ale są mordercy, więc beatyfikowanym każdy zostać może, czasem trochę lepiej, czasem trochę gorzej.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    24
    14
    Elbląski książę(2024-10-28)
  • Tragedy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    6
    hjjjjj(2024-10-28)
  • Szanuję pracę pani doktor. Szanuję jako człowieka i za empatię i poświęcenie pracy. Uważam, że to co ją spotkało jest całkowicie nieuzasadnione i niesprawiedliwe. Nie mniej jednak nie przesadzałbym z tym wynoszeniem na ołtarze.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    48
    3
    leksykon(2024-10-28)
  • Ludzie modlą się do Boga a nie do biskupa czy księdza.
  • A czemu śp. księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, który całe życie poświęcił na pomoc niepełnosprawnym, nie zrobią błogosławionym? Bo był niewygodny dla biskupów, ponieważ domagał się oczyszczenia kościoła ze wszystkich brudów.
  • @Ghhhhb - Prawda. Był bardzo niewygodny dla kleru. Na Jego pogrzebie byli tylko przyjaciele. Władze kościelne milczały o Jego śmierci.
  • Nie dziwcie się. W dobie upadku Kościoła Katolickiego / na skutek jego bezeceństw i braku postępu/ szuka się na siłę " świętych, błogosławionych i itp" bo bez nich na dany czas jeszcze bardziej słabnie jego wpływ... co na to bo. Jacek ?!!
  • Swiętą to Marysia powinna zostać bo to ona zginęła niepotrzebnie jeśli ja wzięła to powinna stworzyc jej dom a nie uganiać sie po melinach za lumpami. to dziecko juz raz zostało skrzywdzone, kiedy miała szanse na dom to głupota matki doprowadziła ją do śmierci. Osoba Pani dr nie była krystaliczna a jako człowiek nie była aniołem i wiem co piszę bo byłam prac służby zdrowia i znałam ją. Jest to produkcja swiętej. robicie to sam co z tTuusem nie sprawdzacie ludzi
  • Kto kolejny na świętego, ile ich jeszcze?
  • gdzie moj wpis cenzura na portalu nadal dziala TO JA JESTEM ŚWIĘTY DLA SIEBIE.
  • najlepiej wszystkich zróbcie świetymi
Reklama