UWAGA!

----

Krzysztof Jaworski: Żyję tym miastem

 Elbląg, Krzysztof Jaworski, zwycięzca VII Testu Wiedzy o Elblągu
Krzysztof Jaworski, zwycięzca VII Testu Wiedzy o Elblągu (fot. Anna Dembińska)

- Kilka pytań na „pierwszy rzut oka” wydawało się trudnych, ale z przedstawionych wariantów odpowiedzi można było wywnioskować, która z nich jest prawidłowa – mówi Krzysztof Jaworski, zwycięzca VII Wielkiego Testu Wiedzy o Elblągu. Porozmawialiśmy „na gorąco” po ogłoszeniu wyników.

- Który to już start?

- Szósty. Raz nie startowałem, bo akurat nie było mnie w Elblągu. Poza tym jednym wyjątkiem jestem co roku. Prawie zawsze byłem w pierwszej dziesiątce, raz chyba wypadłem i skończyłem na 13 miejscu. Pamiętam, że też dostałem nagrodę, bo akurat nagradzaliście trzynaste miejsce.

 

- Zaskoczyło Cię to zwycięstwo?

- Trochę tak, trochę nie. Po pierwszej części byłem spokojniejszy, wiedziałem, że poszło nieźle, po drugiej już było dobrze, w trzeciej były trudności zwłaszcza z pytaniami sportowymi. Ale ostatecznie liczba udzielonych odpowiedzi dała zwycięstwo.

 

- Skąd taka wiedza?

- Kilka rzeczy. Studiowałem historię. Zawsze ciekawiło mnie, co się dookoła mnie dzieje, dlaczego „coś jest tutaj, a nie gdzie indziej”. Po za tym lubię chodzić pod Elblągu. Kolejna sprawa, to mój zawód. Jestem dziennikarzem i z racji tego wiem, co się w naszym mieście dzieje. „Współczesna” część testu była dla mnie łatwa, bo o większości wydarzeń informowałem słuchaczy radia.

 

- Co powiesz o tegorocznych pytaniach?

- Większość z nich była łatwiejsza niż w ubiegłych latach. Takie mam wrażenie „na gorąco”.

 

- Które były najtrudniejsze?

- Sportowe, ale wiem, kto je układał, więc nie byłem zdziwiony ich stopniem trudności. Trochę kłopotów sprawiły mi też pytania o sponsorów. Kilka pytań na „pierwszy rzut oka” wydawało się trudnych, ale z przedstawionych wariantów odpowiedzi można było wywnioskować, która z nich jest prawidłowa. Tu przykładem jest np. pytanie o zwycięzcę konkursu „Czy to jest kochanie...” lub o patrona biblioteki.

 

- 48 punktów to jest jednak całkiem zacny wynik.

- Nie będę ukrywał. Kilka razy „strzelałem”. Zaskoczyło mnie np. pytanie o nazwę zamku krzyżackiego. Czułem, że jest podchwytliwe. Byłem pewien, że Juliusz Marek, autor pytań historycznych, stworzył pułapkę dla uczestników. Zamek w Elblągu był siedzibą Wielkiego Szpitalnika Zakonu Krzyżackiego. Ale był to zamek, a nie pałac i „skusiłem”.

 

- Jak się do takiego testu przygotować?

- Specjalnie się nie przygotowywałem. Ja „żyję tym miastem”. Książki o Elblągu czytam z ciekawości, nie pod kątem przygotowań do testu. „Część współczesną” mam na co dzień z racji wykonywanego zawodu. Jako dziennikarz muszę wiedzieć, co się w mieście dzieje. A historią zwyczajnie się interesuję.

 

- Widzimy się za rok?

- Oczywiście. Przyjdę już nie po to, żeby wygrać, tylko żeby się dobrze bawić. Przy okazji sprawdzić swoją wiedzę. Wygrałem raz, to mi wystarczy, teraz dam szansę innym.

 

- Dziękuję za rozmowę.

rozmawiał Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Cały Krzysztof! Gratulacje chłopaku. Fajnie, że w Elblągu są ludzie, którzy kochają to miasto miłością szczerą.
  • nie znam, ale wygląda na porządnego chłopa :) gratulacje
  • To fakt !
  • Znam Krzysztofa od lat i jest to najuczciwszy ze wszystkich dziennikarzy. Kiedyś zaproponowałem mu aby postarał się puścić mój ulubiony zespół w ESCE i powiedział że świetny zespół i fajnie grają ale nie on decyduje o muzyce tylko kierownictwo w radio. Tak więc pomógł by mi ale za wysokie progi. Bardzo dobry kolega. Zespół staram się promować gdzie się tylko da i Radio Żuławy jest najlepszym regionalnym radiem jak dla mnie oferując kawał dobrej muzyki oraz promuje nowe zespoły!
  • Podejrzewam że radni tego miasta okupowaliby ostatnie miejsca i na zdecydowaną większość pytań nie znaliby odpowiedzi.
  • Pamiętam, że też dostałem nagrodę, bo akurat nagradzaliście trzynaste miejsce. To ewidentny dowód że swoich to i na 13 miejscu nagradzają.
  • Gdyby pytania nie były przestawiane jak w milionerach, bez sugerowanych odpowiedzi to było o wiele trudniej. Np. podaj datę kiedy i kto był tu i tam ? Podaj datę kiedy elbląg został szwedów ?
  • Stęchniony to jest ten komentarz raczej a stęchnionym za rozumem to ci wszyscy którzy nawet nie podeszli do testu i to też raczej...
  • Ciekawe jak zwycięzca odpowiedzial na 35 pytanie. Nadmieniem, że ze wszystkich zalącxonych tam podpowiedzi żadna nie jest prawidłowa.
  • Nie znam człowieka ale to ciekawy przypadek postaci, która ukończyła liceum w Elblągu, później tą śmieszną elbląską szkołę wyższą (cokolwiek to oznacza), pracuje i żyje tutaj. Czyli można. Może rzeczywiście warto promować takie osoby i ich postawy. Pod warunkiem oczywiście, że nie ma tam drugiego dna jak np. u starówkowych dilerów czy właścicieli panienek.. Jeśli nie to super i może kolejni pidobni?
  • Co śmiesznego jest w elbląskiej szkole wyższej? Po co komuś umniejszać, nie znając człowieka? Dziwię się, że w Elblągu nawet taki konkurs powoduje zazdrość i zawiść.
  • Ty, " stechsniony", naucz się pisać po polsku.
Reklama