Ja odpis z podatku oddaję od lat na schronisko, w dodatku dbam o koty na mym osiedlu, nadmienię, że jakiś faszysta dwa lata temu otruł koty, biedna kotka dogorywała, prawdopodobnie od trutki na szczury.
Wierzę, że też tak się pomęczy dziad przed zejściem.