UWAGA!

Ze Startu na mistrzostwa Europy

 Elbląg, Ze Startu na mistrzostwa Europy
fot. Paweł-Bejnarowicz, ZPRP

Już w najbliższy czwartek (28 listopada) reprezentacja Polski kobiet w piłce ręcznej rozpocznie rywalizację w Szwajcarii na mistrzostwach Europy. W kadrze jest także zawodniczka Startu Elbląg Aleksandra Zych.

Aleksandra Zych jest jedną z najskuteczniejszych zawodniczek Energi Startu. 31-letnia rozgrywająca w klasyfikacji strzelczyń Orlen Superligi Kobiet, z dorobkiem 43 bramek w ośmiu meczach, plasuje się na czwartym miejscu. Nie umknęło to uwadze selekcjonera reprezentacji Polski Arne Senstada, który najpierw zaprosił ją do szerokiej kadry, a potem do ścisłego 18-osobowego składu. Biało-czerwone kilka dni temu przeszły ostatni test, w którym dwukrotnie zmierzyły się z reprezentacją Szwecji. W pierwszym spotkaniu rywalki rozbiły naszą drużynę wygrywając różnicą aż szesnastu goli (38:22). W drugim meczu Polki nawiązały wyrównaną walkę i przegrały tylko jedną bramką (27:28).

- Pierwszy mecz ze Szwecją był dla nas trudnym doświadczeniem, ale od razu wiedziałyśmy, co musimy poprawić i to właśnie pokazałyśmy w drugim spotkaniu. Mimo porażki jedną bramką w rewanżu, czułyśmy że jako zespół zrobiłyśmy duży krok naprzód. To budujące, że potrafimy walczyć do samego końca i nie poddajemy się, nawet gdy przeciwnik jest bardzo wymagający - powiedziała nam Aleksandra Zych.

W rozpoczynających się w czwartek mistrzostwach Europy Polki zmierzą się w Bazylei z Francją (28 listopada), Portugalią (30 listopada) i Hiszpanią (2 grudnia). Awans do kolejnego etapu uzyskają dwie najlepsze drużyny. Najtrudniejsza będzie przeprawa z Francuzkami, które są aktualnymi mistrzyniami świata i wicemistrzyniami olimpijskimi z Paryża. Najsłabsza w stawce wydaje się być kadra Portugalii, zatem o awans zapewne Polki będą się bić z Hiszpanią.

- Nasza grupa na mistrzostwach jest wymagająca, ale podchodzimy do niej z optymizmem i wiarą w nasze możliwości. Francja to niezwykle silny rywal, jeden z najlepszych na świecie, ale każdy mecz zaczyna się od zera i damy z siebie wszystko. Portugalia to drużyna, z którą możemy i chcemy wygrać - na tym się skupiamy. Z Hiszpanią czeka nas prawdopodobnie kluczowe starcie o wyjście z grupy, ale jesteśmy gotowe walczyć o każdą piłkę. Naszym celem jest awans, a ostatnie mecze ze Szwecją pokazały, że mamy potencjał, determinację i jesteśmy gotowe na wyzwania. Zespół jest dobrze przygotowany, a świetna atmosfera w drużynie dodaje nam pewności siebie - mówi rozgrywająca Startu.

  Elbląg, Ze Startu na mistrzostwa Europy
fot. Paweł-Bejnarowicz, ZPRP

 

Skład reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy 2024:

bramkarki: Adrianna Płaczek (Paris 92, Francja), Paulina Wdowiak (MKS FunFloor Lublin), Barbara Zima (KGHM MKS Zagłębie Lubin)

lewe rozegranie: Aleksandra Rosiak (MKS FunFloor Lublin), Paulina Uścinowicz (HSV Solingen-Grafrath 76, Niemcy)

środek rozegrania: Magdalena Drażyk (KPR Gminy Kobierzyce), Karolina Kochaniak-Sala (KGHM MKS Zagłębie Lubin), Aleksandra Tomczyk (MKS FunFloor Lublin)

prawe rozegranie: Aleksandra Zych (Energa Start Elbląg), Monika Kobylińska (CSM Bukareszt, Rumunia), Natalia Nosek (SC Gloria 2018, Rumunia)

lewe skrzydło: Daria Michalak (HC Dunarea Braila, Rumunia), Dagmara Nocuń (SC Gloria 2018, Rumunia)

prawe skrzydło: Magda Balsam (MKS FunFloor Lublin), Adrianna Górna (KGHM MKS Zagłębie Lubin)

obrotowe: Sylwia Matuszczyk, Aleksandra Olek (obie MKS FunFloor Lublin), Marlena Urbańska (Molde HK Elite, Norwegia)

AD

Najnowsze artykuły w dziale Start

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • I bardzo dobrze. Kiedyś Kinga Polenz a obecnie Grzyb także miała podobny udział w Starcie. Fajnie.
  • A ja się zastanawiam, jak ma być dobrze w piłce ręcznej skoro zawodniczka takie jak D. Przywara, K. Cygan oglądają Mistrzostwa w domu. Gdzie to budowanie perspektywicznej drużyny? Niech młode grają i zdobywają doświadczenie.
  • Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić. Norweski trener naszej reprezentacji 5 lat przygotowuje zespół i przegrywa wszystko co się da. Dostać ostatnio sromotne lanie od szwedek bo aż 16 bramkami w plecy mówi samo za siebie. Oparcie składu na te mistrzostwa o zawodniczki już wyeksploatowane sportowe nie daje nadziei nawet na dostateczny wynik.
Reklama