Cofka nadal groźna. Wojewódzki sztab kryzysowy w Elblągu

Poziom wody w rzece Elbląg na godz. 17 przekroczył o 17 centymetrów stan alarmowy i nadal rośnie. Na szczęście nigdzie w mieście nie ma podtopień. W ratuszu odbyło się posiedzenie wojewódzkiego sztabu kryzysowego. – Wszyscy są w pełni gotowości, aby zminimalizować zagrożenia wynikające z obecnych warunków pogodowych – mówił wicewojewoda. Rano prezydent Elbląga ogłosił alarm przeciwpowodziowy. A po południu we Fromborku woda z Zalewu Wiślanego zaczęła wdzierać się na ul. Portową. Zobacz zdjęcia.
- Sytuację monitorujemy na bieżąco. Wszystkie służby zostały zmobilizowane, są w pełnej gotowości, by zapobiegać różnym zdarzeniom. Dokonaliśmy przeglądu wałów przeciwpowodziowych i nie wykazano żadnych uszkodzeń. Sytuacja jest stabilna i mam nadzieję, że taka pozostanie przez najbliższe dni. Jesteśmy – zapewniał tuż po posiedzeniu wojewódzkiego sztabu antykryzysowego wicewojewoda Mateusz Szauer.
W Elblągu prezydent już w sobotę wprowadził stan pogotowia powodziowego, gdy woda w rzece osiągnęła 605 cm, potem jej poziom znacznie spadł, by od poniedziałkowego popołudnia rosnąć. Powodem jest cofka, czyli wdmuchiwanie wody z Zalewu Wiślanego i Zatoki Gdańskiej przez północno-zachodni wiatr. We wtorek rzeka przekroczyła stan alarmowy, który wynosi 610 cm. O godz. 15 już 617 cm, przed godz. 17 – 627 cm. W Nowakowie stan alarmowy został przekroczony po godz. 17 o 5 cm.
- Mamy przygotowane kolejne rękawy przeciwpowodziowe do rozłożenia. Przygotowaliśmy worki z piaskiem w miejscach, w których najczęściej historycznie wylewała rzeka Elbląg (ul Panieńska, Grochowska, bulwar – red.). Informujemy na bieżąco mieszkańców, uruchomiliśmy dyżury zarówno w urzędzie jak i jednostkach podległych. Mamy zapewnienie od komendanta miejskiego straży pożarnej, że ma zabezpieczony odwody, jeśli będzie potrzeba, skieruje również do Elbląga strażaków-ochotników – mówił prezydent Elbląga Michał Missan. I dodał: - Za Państwa pośrednictwem chciałem przekazać może nie najlepszą dla mieszkańców, ale - mam wrażenie - stosowną informację. Podjęliśmy decyzję o tym, że miejska zabawa sylwestrowa nie odbędzie się (więcej o tym tutaj).
- W pięciu miejscach mamy przekroczone stany alarmowe, ale bezpośredniego zagrożenia powodziowego nie ma – mówił z koleii wicestarosta elbląski Ryszard Zając. – Wyspa Nowakowska jest na pierwszym rzucie natarcia cofki. Rzeka Dzierzgoń, Dolna i Górna tyna oraz Balewka – to są cieki, które najszybciej reagują na zmiany pogody i tak duże wahania poziomu. Monitorujemy sytuację na bieżąco.
Najgorsza sytuacja związana z cofką obecnie występuje we Fromborku (powiat braniewski), gdzie po południu woda z Zalewu Wiślanego wdzierała się na ul. Portową. Strażacy układają tam worki z piaskiem.
Prognozy synoptyków wskazują, że w najbliższych godzinach wiatr powinien osłabnąć i zmienić kierunek. – Prognozy mogą się jednak szybko zmienić – zastrzegał wicewojewoda warmińsko-mazurski.
Przypominamy, że dla mieszkańców terenów położonych w sąsiedztwie rzeki Elbląg przygotowano worki z piaskiem. Są zlokalizowane w wyznaczonych punktach na Bulwarze Zygmunta Augusta (przy ul. Panieńskiej) oraz skrzyżowaniu ul. Grochowskiej i ul. Strażniczej. Ponadto przy ul. Kwiatkowskiego została uruchomiona baza ładowania piasku wraz z zabezpieczonymi workami, które można napełnić samemu na miejscu.
- Niezmiennie apelujemy do mieszkańców o ostrożność i niezbliżanie się do rzeki. Prosimy również o śledzenie informacji na temat sytuacji pogodowej. Przypominamy, aby w sytuacjach zagrożenia dzwonić na numer alarmowy – 112. W Elblągu działa również całodobowe Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego pod numerem tel. 55 239-30-40, 55 239-30-41 – apelują władze miasta.
Przed godz. 17 ze względu na rosnący poziom wody w rzece Elbląg dla ruchu drogowego została zamknięta ul. Panieńska i bulwar Zygmunta Augusta.
Aktualizacja godz. 19. Poziom rzeki wynosił już nawet 641 cm, 31 cm powyżej stanu alarmowego. W ostatnim czasie nieznacznie spadł - do 635 cm. Służby rozkładają kolejne rękawy przeciwpowodziowe.