Zaproponowałbym jednak działania systemowe. Miasto przyjazne dla mieszkańców, a nie dla samochodów to nie musi być science-fiction. Zapraszam: marecki.home.pl
Panie Marecki, według pana to kierowcy samochodów nie są mieszkańcami? To że pan sobie lubisz rowerem jeździć, to nie znaczy że i my wszyscy mamy przesiąść się na rowery.