Państwo czerpie ogromne zyski z akcyzy, więc ze sprzedaży wyrobów tytoniowych nie zrezygnuje!!! Więc jeśli oficjalnie sprzedaje, to musi także zagwarantować możliwość palenia. Słusznie istnieje zakaz palenia w placówkach służby zdrowia, na przystankach komunikacji miejskiej, w większości pociągów, urzędach itd. itp. Z tym smrodem w holu szpitalnym to przesada. Spróbujmy tolerować się nawzajem, a nie wiecznie walczyć, jak chcieliby nasi rządzący. PS. Po 33 latach palenia, nie palę od 23 lat, więc sądzę, że mam prawo do wypowiadania się w tym temacie.
@Szaszor - Państwo nawet wie, że pod pozorem wzrostu akcyzy podniesie swoje wpływy. Nałogi to ludzka rzecz. Wysoko procentowana akcyzą. Tolerancja dużo się o tym tylko mówi.