W tym mieście było normalnie do wiosny 1945 r. Skończyło się wraz z wjazdem pierwszego czołgu "wyzwolicieli". Do samego końca jeździły tramwaje, był prąd, woda, jeździły tramwaje, czynne były kawiarnie. Raptem jakby po rażeniu piorunem wszystko zmieniło się i ten bałagan trwa do dzisiaj.