Wystarczy włączyć światła i już wszystko widać tak, że spokojnie można wyhamować. No chyba, że się jedzie 100 km/h, no to nawet stadionowe jupitery nie wystarczą.
Widać ze nie masz zbyt wiele wspólnego z jada autem tempaku i się wypowiadasz, ja dużo jeżdżę i nawet na grunwaldzkiej kolo elzamu zawsze uważam bo tam mimo oświetlenia słabo widać pieszych.