- To, co nocami dzieje się na Modrzewinie, jest nie do wytrzymania. Od kilku lat teren ten jest wieczorami odwiedzany przez "fanów motoryzacji" i codziennie kończy się to wielogodzinnym hałasem silników, zbyt głośnych wydechów i pisku opon - czytamy w mailu przesłanym do redakcji przez mieszkańców tamtych okolic Elbląga. Proszą o interwencję w tej sprawie.
Miejsce, które upodobali sobie „fani motoryzacji” to parking przy ul. Kwiatkowskiego. - Sytuacja ta powtarza się notorycznie, niezależnie od dnia tygodnia, co uniemożliwia nocny wypoczynek mieszkańcom całej Zawady, ponieważ hałas słyszalny jest nawet w okolicach ul. Podgórnej oraz zapewne osiedla Nad Jarem. Hałas słychać również w okolicach CH Ogrody - piszą Czytelnicy.
Podkreślają także, że problem wielokrotnie zgłaszali elbląskiej policji, jednak bez rezultatu. - Patrole tam praktycznie nie zaglądają. Nawet zgłoszenie dyżurnemu, że taka sytuacja ma miejsce w danej chwili najczęściej spotyka się z mało profesjonalną odpowiedzią: i co ja mam z tym zrobić? Nie kończy się wysłaniem tam patrolu lub nawet jeśli patrol się pojawi, to przejedzie ulicą Kwiatkowskiego i tyle. Jako przykład mogę podać zgłoszenie wykonane około godziny 22, gdzie do prawie 1 pisk opon był słyszany non stop – czytamy w mailu od mieszkańców.
Elbląska policja odpiera te zarzuty. - Policjanci reagują na zgłoszenia. W ciągu tygodnia jest tam kilka interwencji patroli ruchu drogowego. Funkcjonariusze sprawdzają stan trzeźwości kierowców i stan ich pojazdów, ponadto kontrolują tam prędkość. Kierowcy, którzy stwarzają zagrożenie są karani mandatami – informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Strażnicy miejscy poinformowali nas, że nie otrzymali żadnych zgłoszeń w tej sprawie. - Podejmowane były jedynie czynności na temat nieporządków, zaśmiecania terenów zielonych, parkingu, które na bieżąco są realizowane – zaznacza Dorota Boczkowska ze Straży Miejskiej w Elblągu.