UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Poseł zaprasza na lekcje historii
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • RobertKoliński @Zen - Nie proszę pana, jankescy imperialiści rozwijają się dlatego nieco szybciej (wcale nie tak bardzo w porównaniu do UE), bowiem rabują od dekad gospodarki i całe regiony surowcowe od dekad - każda wojna rozpętana po 1945 r. przez USA była motywowana głównie rabunkiem krajów mniej rozwiniętych, za to bogatych w surowce. To jest właśnie współczesna forma kolonializmu, czyli neokolonializm. Trzeba też zauważyć, że ok. 35% ludności USA żyje poniżej tamtejszego (również unijnego, wg standardów tzw. starej UE) minimum socjalnego i np. nauczyciele czy pracownicy biznesu gastronomicznego żyją w ubóstwie, zmuszeni do ciągnięcia 2 a czasami i 3 etatów, żeby związać koniec z końcem. Ma pan bardzo wyidealizowany obraz kapitalistycznych USA i najwyraźniej nie zna wielu stamtąd faktów;
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    RobertKoliński(2019-02-14)
  • Tak o tych wojnach to prawda po części, ale Hussein sam napadł na Kuwejt przecież. No USA rabują, ale tak robiło, robi i będzie robić każde mocarstwo na świecie, dlatego, że może. Tak robiła Persja, Cesarstwo Rzymskie, Mongołowie, Hiszpanie, Francuzi, Brytyjczycy, Saladyn, Osmanowie, czy Rosja. No tam żyje dużo ubogich ludzi, ale gł. tacy, co nie chcą pracować, albo nie odkładają na emeryturę sobie sami czy nie kupują ubezpieczenia. Tak tam kelnerki mają często od 3do 6 max 8 USD/h pracy, ale jakoś z Meksyku i Ameryki Środkowej ciągle chcą się dostać tam nowi ludzie. No i można tam łatwo się przekwalifikować. A jednak USA o co najmniej 1 do 2% PKB się szybciej rozwijają od UE. A Polska od 2 do 4% PKB rocznie szybciej od strefy Euro od ponad 20 lat, myślę, że pewne reformy i uproszczenia w prawie i deregulacji zwiekszykyby nasze tempo wzrostu gospodarczego o dalsze 0,5 do 1% PKB rocznie.
Reklama