UWAGA!

----
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Jedzcie polską pangę i nie będzie problemu
  • Rybka lubi pływać jak miała za sucho to nic dziwnego
  • A i jeszcze zechlał się jak kierda
  • A to nie jest prima aprilis?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kuta_pała(2025-06-06)
  • O czym tu kłamią. Toć witek Sidor z Krynicy zatruł się wędzonym leszczem. Czyli nie tylko węgorz ale i inne ryby. To tylko sklepikarze i restauratorzy podtrzymują kłamstwa że można już jeść ryby. w samym Tolkmicko jest jedna osoba której nerki wysiadły i wiele innych przypadków. Od kiedy do 5 zatruć pokarmowych zwołuje się sztab kryzysowy
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Maciej 1111(2025-06-06)
  • Można jeść bez obaw będąc w szpitalu na wewnętrznym albo na sor. Od razu cię uratują.
  • Zalew Wiślany jest jednym z obszarów zagrożonych skażeniem iperytem i innymi środkami bojowymi zatopionymi po II wojnie światowej. Pomimo lokalnych przypadków wykrycia tej substancji, brakuje kompleksowych działań mających na celu ocenę i minimalizację ryzyka dla środowiska i zdrowia ludzi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    RybaXe(2025-06-07)
  • ozszczelnianie pojemników: Po ponad 70 latach metalowe pojemniki z bronią chemiczną zaczynają korodować, co prowadzi do stopniowego uwalniania toksycznych substancji, w tym iperytu. W przypadku Zalewu Wiślanego może to spowodować lokalną katastrofę ekologiczną, podobną do tej, która wystąpiła w rejonie wraku statku Stuttgart w Zatoce Gdańskiej 3. Wpływ na zdrowie: Iperyt jest substancją silnie toksyczną, powodującą oparzenia skóry, uszkodzenia dróg oddechowych i działającą rakotwórczo. Rybacy i mieszkańcy okolic Zalewu Wiślanego są narażeni na kontakt z tą substancją, np. podczas przypadkowego wyłowienia skorodowanej amunicji
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    RybakXE(2025-06-07)
  • W okolicach Fromborka i Zalewu Wiślanego odnotowano przypadki zatruć i oparzeń związanych z iperytem (gazem musztardowym), który był zatapiany w tym rejonie po II wojnie światowej. Oto kluczowe informacje na ten temat: 1.Przypadki zatruć i oparzeń wśród rybaków 24 Kontakt z iperytem: Rybacy łowiący w Zalewie Wiślanym przypadkowo wyławiają skorodowane pojemniki z iperytem, co prowadzi do oparzeń skóry i dróg oddechowych. Substancja ta jest silnie toksyczna i powoduje m. in. pęcherze, owrzodzenia oraz długotrwałe uszkodzenia tkanek. Objawy: Oparzenia chemiczne, trudno gojące się rany, problemy z oddychaniem, a w ciężkich przypadkach uszkodzenia narządów wewnętrznych. 2.Źródło skażenia 24 Broń chemiczna zatopiona w Zalewie Wiślanym: Po II wojnie światowej alianci zatopili w tym rejonie duże ilości broni chemicznej, w tym iperyt. Metalowe pojemniki korodują, uwalniając toksyczne substancje do wody i osadów dennych. Obszary wysokiego ryzyka: Szczególnie niebezpieczne są miejsca, gdzie broń była zatapiana niekontrolowanie, np. w pobliżu Fromborka i Nowej Pasłęki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Nawrotrzask(2025-06-07)
  • Rekomendacje dla konsumentów Unikaj spożywania dużych ilości flądry i węgorza z Zalewu Wiślanego do czasu ogłoszenia wyników badań 69. W przypadku objawów (bóle mięśni, ciemny mocz) natychmiast skontaktuj się z lekarzem 811. Krytycznie podchodź do doniesień medialnych - sprawdzaj źródła w oficjalnych komunikatach GIS lub urzędów wojewódzkich 15. Artykuł, choć powołuje się na oficjalne stanowisko władz, upraszcza rzeczywistość, pomijając kluczowe zastrzeżenia. Wprowadzenie sformułowania „bez obaw” może być mylące, zwłaszcza gdy badania nad przyczynami choroby Haff wciąż trwają. Zalecana jest ostrożność i śledzenie kolejnych komunikatów służb sanitarnych
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Naimrocki(2025-06-07)
  • a więc ryby troche odpoczną lepiej ich nie jeść ryb nie zbadzasz nie stoją w kolejce do lekarza więc chore mogą być dalej nie ma co ryzykować teraz niech je jedzą rybacy jak złowią a nie 67zł za smażoną flądrę ja jadłem duzo ryb teraz ich nie kupuję a jak już to tylko morskie nie nasze na pażach zalewu dalej leżą śnięte ryby i to większy kaliber sandacze po 60 parę centymetrów leszcze itp już uschnięte w piasku na plaży nikt tego nie zbiera i chorymi rybami żywi się ptactwo
  • Ciekawe ile lat jeszcze będziemy czekać na oczyszczenie zalewu z tej broni chemicznej. Kacapy i komuniści mieli to gdzieś. Ta władza teraz też ma to gdzieś. Czyli szary człowiek niech umiera a władza jada kalmary i ośmiorniczki.
Reklama