Niestety ale kibice też są sami winni że uwierzyli temu zdrajcy. Bodajże dwa lata temu jak kupowałem karnet to na biurku jednego z przedstawicieli kibiców było zdjęcie prezydenckiej pary. W/g mnie to nie miejsce na afiszowanie swoich sympatii. P. S Teraz słyszałem że ten gość walczy o zmianę nazwy ronda.