Nie sądzę, żeby Pan był Prezydentem wszystkich elblążan. Od lat ignorował Pan prośby mieszkańców o ograniczenie tych weekendowych lotów nad Elblągiem. Ma Pan w nosie to, że ten warkot samolotu przeszkadza wielu mieszkańcom. Dla Pana najważniejsza jest uciecha skoczków i zadowolenie Panów z Aeroklubu. Nie podjął Pan żadnych prób doprowadzenia do jakiegoś kompromisu w tej sprawie. Może ten samolot mógłby latać w jeden dzień weekendu a drugi dzień byłby wolny od tego hałasu. Ale nie. Jak czytamy w artykule Portelu samoloty nadal będą latać. Dlatego Pan na pewno nie będzie moim prezydentem.