Przed wyborami już pisałem że Rodziewicz podpisał pakt ze śliwką i go poprze kiedy sam nie wejdzie i chyba nie ma wątpliwości że miałem rację. Wewnętrzna rozgrywka przy kamerach zaszkodziła a nie pomogła i dziś powrotu do urzędu nie będzie jak nie po przez robienie loda śliwce ? Proste i żenujące, prawda ???
A Ty znowu wczorajszy? Wypowiedział się. Nie popiera nikogo. Bajeczki z gatunku mchu i liści paproci. Ten małolat napiszę kilka projektów do BO i jeśli chodzi o inicjatywy.