Witam, jestem bardzo ciekawa Waszego zdania. Czy nie powinno wprowadzić się zasady polegającej na tym, że kandydat na Prezydenta Miasta z trzecim wynikiem w wyborach z automatu zostaje wiceprezydentem? Uważam, że byłby to ukłon w stronę wyborców, którzy na tego kandydata głosowali i jednocześnie mieliby we władzach miasta swojego przedstawiciela? Myślę, że takie rozwiązanie byłoby bardzo korzystne dla miasta i mieszkańców - bo przecież o to chodzi w wyborach samorządowych :)?