Podpis:
Tam w okolicy jest jeszcze wiele mniejszych jazów po dawnych stawach rybnych. Wystarczyło w jakimś zagłębieniu postawić zaporę i już można było zarybiać i odławiać. Zapewne cześć tych ryb trafiała do opisywanej gospody
Przez to zagłębienie musiał płynąć jakiś strumyk. Bez tego strumyka budowanie tamy w tym zaglebieniu nic by nie dało i żaden staw by tam nie powstał.