Z pewnością można by doprowadzić do otwierania tego mostu ale wymagana byłaby konserwacja mechanizmów / wymiana wybranych części otwierających most. W przypadku mostów na Wiśle Królewieckiej w Sztutowie i Rybinie również wiele lat nieotwieranych, funkcje zwodzenia przywrócono, ale remonty były kosztowne. Więc jest to możliwe.
Większy sens miałoby jednoczesne udrożnienie rzek Tiny, Dzierzgoń i Balewki w ramach projektu typu Elbląski Węzeł Wodny. Powinien to być odpowiednik programu Pętla Żuławska. To piękne szlaki wodne, po których jeszcze w latach sześćdziesiątych pływały statki, także pasażerskie - rzeką Dzierzgoń do miejscowości Brudzędy Wielkie. Na rzece Dzierzgoń jest z kolei most obrotowy www.zalewwislany.pl który również mógłby być czynny. Projekt modernizacji powinien zakładać również fundusze na eksploatację i serwis szlaku.
cdn
Dodałbym udrożnienie Fiszewki, kiedyś służyła jako tor wodny dla barek, jest również most zwodzony w miejscowości Szopy, lecz ten most jest w stanie mizernym przez zaniedbania, częściowo zasypany podnim przepływ, a sam mechanizm został uszkodzony w wypadku samochodowym w latach 80 i nie naprawiony już.