Uroczyste "Gaudeamus" zaśpiewali dziś (28 września) nauczyciele akademiccy i studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Elblągu. Uroczystość zamknęła obchody jubileuszu 20-lecia uczelni. Dla większości studentów obecnych na 21. inauguracji roku akademickiego było to nowe doświadczenie. Sprawdziliśmy, czy mają jakieś obawy, a może cieszą się na myśl o studiowaniu? Mówią przecież, że studia to najpiękniejszy okres w życiu człowieka. Zobacz zdjęcia.
Po ośmiu semestrach nauki Andrzej planuje wybrać się na Politechnikę Gdańską. Już raz próbował się dostać na tę uczelnię. Jednak konkurencja była zaskakująco duża. - Większość moich przyjaciół i znajomych studiuje w Gdańsku. Próbowałem się dostać na politechnikę, jednak nie udało się, bo konkurencja była spora – mówi. - Wolnych było 200 miejsc, ja byłem na liście 400., a za mną jeszcze sporo kandydatów.
Danuta Niedbał z Nowego Dworu Gdańskiego wybiera się na ekonomię menedżerską. W przyszłości planuje prowadzić kursy dla przyszłych menedżerów. - Nie wiem jeszcze, jak będzie przebiegała moja droga zawodowa. Myślę o prowadzeniu kursów. Zobaczymy, co życie pokaże. Aktualnie rozleniwiły mnie wakacje, ale nastawienie przed studiami mam bardzo dobre – zdradza.
Maja Zielińska jest już zaprawiona w studiowaniu. Za nią pięć lat studiów na kierunku gospodarka przestrzenna na Uniwersytecie Gdańskim. Teraz wybiera się na administrację. Naukę godzi z wychowywaniem dziecka i radzi sobie świetnie. - Skończyłam już jedne studia, teraz otwieram przed sobą nowe możliwości – mówi. - Nie pracuję w zawodzie, ciężko dostać pracę po moim kierunku. Mam nadzieję, że administracja pomoże mi znaleźć jakąś satysfakcjonującą pracę w biurze. Ostatnie pięć lat minęło mi intensywnie. Na magisterce zaszłam w ciążę. Dałam radę, myślę, że teraz też uda mi się godzić studia z macierzyństwem.
Robert Gugała przyjechał do Elbląga aż z Podkarpacia. Powodem była miłość, ale i ciekawy kierunek studiów. – Pochodzę z małej miejscowości pod Tarnobrzegiem. Moja dziewczyna pochodzi z Elbląga, a że uczy się jeszcze w technikum, postanowiliśmy, że będę studiował właśnie w Elblągu – mówi.
Robert liczy, że ekonomia menedżerska, którą będzie studiował już od poniedziałku, zapewni mu kiedyś pewną pracę. Najlepiej w banku. - Czuję trochę stres – zdradza. - To w końcu nowy rozdział w życiu i inna nauka niż liceum czy gimnazjum. Liczę jednak, że wbrew pozorom będzie łatwiej niż w liceum, ponieważ będę uczył się tego, co mnie interesuje.