Majątek Skarbu Państwa popada w ruinę, czyli mówiąc od strony ekonomicznej - traci na wartości.Dopuszczają do takich sytuacji, nie wdrożono jakiegoś planu na zagospodarowanie tego budynku. Wszak poprzednia instytucja nie zwinęła się z dnia na dzień albo po nocy. Za jakiś czas ktoś to wykupi za symboliczną złotówkę, bo wszystko będzie wymagało albo gruntownego remontu (pytanie, czy będzie to w ogóle opłacalne?) albo wyburzenia, a deficyt finansowy będący różnicą symulacyjnej ceny rynkowej a kupna za symboliczną złotówkę stanowić będzie nie tylko kwotę pieniężną, ale też wartość niezrealizowanych, innych projektów, które nie powstaną, bo nie wyciśnięto z majątku pieniędzy, które można było normalnie wycisnąć. I które to pieniądze w innych, normalnych krajach byłyby dawno odzyskane i puszczone w ruch.